poniedziałek, 20 stycznia 2014

Owl's Pathetic Song

Kobiety uwielbiają porównywać się do kocic, drapieżnych tygrysic, łasic albo jakiś innych dostojnych zwierząt. Ja osobiście nie miałabym nic przeciwko sowie - mogłabym być sową. Niemym świadkiem nocnych zdarzeń, budującym swoim głosem napięcie i atmosferę tajemnicy, wiecznym obserwatorem i łowcą... Tak, sowy zdecydowanie są inspirującymi stworzeniami.
Lubię sowie motywy na różnych rzeczach, dlatego chyba kwestią czasu było wyszydełkowanie właśnie sowy. Podstawowy wzór zaczerpnęłam oczywiście z internetu (schemat sowy), natomiast wydawał mi się pozbawiony sowowatości, więc dorobiłam kilka własnych elementów takich jak "uszka", łapki i skrzydełka. Do wykonania potrzebowałam całego jednego, grubego melanżowego motka oraz kilku włóczek w innych kolorach (biały, grafitowy, ciemnozłoty, żółty, brązowy) do wykonania detali tj. oczy, dziób, skrzydełka i łapki. Sówka ma trafić do małej dziewczynki, dlatego zdecydowałam się na melanż pełen odcieni różu, fioletu i zieleni. Wzór jest łatwy, prosty u przyjemny i do tego bardzo szybki - polecam sowim fanom! :)


Oto sowi przód:

 A tak prezentuje się zacny sowi tył:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz