niedziela, 6 kwietnia 2014

Mała rzecz a cieszy, czyli antycellulitowy balsam do ciała z algami

Małe rzeczy odróżniają od siebie poszczególne dni, dziś od wczoraj, wczoraj od kiedyś. W każdym jednym dniu, można odnaleźć coś wyjątkowego, drobny sukces, małą przyjemność, udany żat, czy też szczególny uśmiech znad kubka kawy. Nałogowo zapamiętuję szczegóły, bo tworzą wielobarwne tło mojego życia. Wieczorem, gdy leżę w łóżku, tuż przed snem, przymykam oczy i przypominam sobie niektóre detale. Jeśli wtedy mimowolnie uśmiechnę się, mogę zasnąć, nie mogąc doczekać się kolejnego dnia.

Dzisiaj sporządziłam balsam do ciała. Postawiłam na formułę typu W/O, a więc z przewagą fazy wodnej. Podeszłam do niej nieco mniej ortodoksyjnie, a więc dopuściłam nowe emulgatory, zagęstniki i olejki zapachowe. Ponadto wzbogaciłam formułę o algi (bo są fajne) i kwas hialuronowy (bo jestem jego fanką). Wykonywanie kremu z algami wymaga cierpliwości. Krem mieszałam bardzo długo, ponieważ algi ciężko się rozprowadzają, ale ponoć to powszechny problem. Krem ma jednolitą konsystencję i jest dość rzadki, a więc dokładnie taki, jaki pragnęłam osiągnąć. Proporcje jakie przyjęłam to 80% fazy wodnej i 20% fazy olejowej - wyjątkowo lekka formuła, która ma być wprawką przed letnimi wyrobami.

Przepis na antycellulitowy balsam do ciała z algami:

Faza wodna - 80%

  • 48g kwasu hialuronowego
  • 10g (ok. 3 łyżeczki) mikronizowanych alg
  • 100g wody

Faza olejowa - 20%

  • 22g oleju ze słodkich migdałów
  • 5g oleju arganowego
  • 5g masła shea
  • 8g monosterynianu glicerolu

Dodatki

  • 2g olejku z białego piżma
  • guma ksantanowa transparentna

Przygotowanie

1. W kąpieli wodnej rozpuszczamy fazę olejową, a fazę wodną lekko podgrzewamy. Następnie oba składniki odstawiamy do ostygnięcia.
2. Kiedy składniki będą miały podobną temperaturę dodajmy fazę olejową do wodnej. Mieszamy mikserem, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej masy.
3. Dodajemy olejek zapachowy i ponownie mieszamy.
4. Konsystencja powinna być rzadka, ale nie wodnista. Jeżeli jest zbyt lejąca się, można dodać trochę gumy ksantanowej. Na początku wystarczy odrobinę nałożyć na czubek noża i rozsypać po powierzchni kremu. Następnie ponownie użyć miksera. Czynność można powtarzać tak długo, aż krem osiągnie pożądaną gęstość.

Wybrane składniki

Monostearynian glicerolu

Przechowywanie:

Temperatura pokojowa, chronić przed światłem i wilgocią

Rozpuszczalność:

w tłuszczach

W kosmetyce:

emulgator

Zalecane stężenie:

od 2 do 12%
To emulgator pochodzenia roślinnego. Zastosowałam go, ponieważ pozwala otrzymać nietłuste kremy z przeważającą fazą wodną. W przeciwieństwie do wosku pszczelego formuła kremu jest lżejsza i mniej tłusta.

Guma ksantanowa

Przechowywanie:

Temperatura pokojowa

Rozpuszczalność:

w wodzie (nawet w temp. pokojowej)

W kosmetyce:

stabilizuje krem i nadaje odpowiednią konsystencję, pozwala otrzymać przeźroczyste żele wodne

Zalecane stężenie:

od 0.1 do 10%

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz