czwartek, 19 października 2017

Projekt balkon - niby prosta sprawa...

Czy pamiętacie, jak w szkole podstawowej wyobrażaliście sobie siebie samych za 20 lat? Pamiętam, to całkiem dokładnie, w tej wizji świeciło słońce, a ja opierając się o wózek dreptałam na herbatkę do mojej przyjaciółki również obarczonej dziecięcym wózkiem. Zadowolone i spokojne rozmawiałyśmy o książkach i jadłyśmy ciastka…

Życie.. urocza sprawa.

niedziela, 2 lipca 2017

Najważniejszy kocyk w życiu...

Przyglądam się alpejskim widokom, stworzonym z bitej śmietany i płynnej czekolady, spoczywających lekko i chwiejnie niczym na wulkanie w szklance pełnej kawy. Moja przyjaciółka sięga po napój, a ja patrzę na swoje spienione cappuccino, pamiętam do dziś - połączyły nas góry.

Dwie dorosłe kobiety siedzą naprzeciwko siebie, mogą milczeć, jeśli zapragną i będzie to harmonijny, niewymuszony spokój, ale mogą również rozmawiać, bo od 20 lat zawsze jest o czym. Mierzymy się spojrzeniem, szukamy ukrytych uśmieszków, dotykamy wzajemnie wierzchów dłoni - dzielimy największe tajemnice, pragnienia i wybuchy śmiechu. Jesteśmy dla siebie jak dwie ogromne skrzynie z niepokojąco głębokim dnem i obie wiemy, gdzie schowałyśmy klucze.

niedziela, 9 kwietnia 2017

wtulona w moment

Patrzył mi prosto w oczy i powiedział, że jestem jak ulotny moment, chwila, którą trzeba się cieszyć, a ja przez łzy przyglądałam mu się i kiwałam głową, ponieważ ulotny moment, właśnie do mnie przemawiał.