Dość istotnym elementem tej pracy, jest zupełnie dla mnie nowe przygotowanie schematu szydełkowego. Znalazłam w Internecie rysunek, który bardzo mi się spodobał. Wrzuciłam go do programu graficznego, zmniejszyłam ilość używanych kolorów, a następnie przepuściłam przez filtr, który sprawia, że obrazek zaczyna wyglądać jak PX’lowa mozaika. Oczywiście potem znalazłam program, który stworzony jest specjalnie do tworzenia takich patternów :) Cóż.. każda metoda jest dobra, o ile osiągnie się zamierzony cel… :)
Nie do końca jestem zadowolona z końcowego efektu, ponieważ schemat nie był zbyt dokładny, a pomysł na samą obwódkę wokół ciacha zmieniał mi się wraz z powstawaniem pracy. Ogólny cel (czyli rozwiązanie kilku technicznych i koncepcyjnych niuansów, potrzebnych do kolejnego projektu) został osiągnięty, więc delikatnie rzecz ujmując nie powinnam narzekać - perfekcjonizm jednak boli :)
Ściereczka to 100% bawełny, bardzo dobrej gatunkowo firmy Drops. O wyborze zdecydowała szeroka paleta kolorów i oczywiście promocyjna cena :) Włóczka czasem ma tendencje do rozwarstwiania, ale nie jest to bardzo uciążliwe. Ogólnie bardzo dobrze się na niej pracuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz