Wybieranie muzyki, wsłuchiwanie się w każdą sekundę utworu, układanie choreografii do każdego dźwięku, a potem niekończące się treningi, każdego dnia po pracy, po zajęciach. Życie towarzyskie na chwilę przymiera lub rozpoczyna się po dwudziestej czwartej. Kiedy wszystkie te elementy połączą się w całość i zaczynają w końcu funkcjonować, jak dobrze naoliwiony mechanizm przychodzi czas na zaprojektowanie stroju. Kolejne godziny spędzone przed komputerem i kartką papieru, potem na przymiarkach i poprawkach, a między wszystkie te czynności wepchnięte zostają treningi lub nieustające przesłuchiwanie ścieżki dźwiękowej.